Krokusy w Tatrach. Gdzie szukać wiosny?
Tatry to tak niezwykłe góry, że o każdej porze roku znajdzie się w nich coś ciekawego dla turystów. Szczególnie malowniczo wygląda w nich wiosna, gdy doliny pokrywają się fioletowymi kobiercami krokusów. Pierwsze kwiaty często zaczynają wyłaniać się spod śniegu już w marcu, jednak trzeba pamiętać, że górski klimat jest dużo bardziej surowy niż ten panujący na nizinach i zwykle główny okres kwitnienia tych kwiatów przypada dopiero na kwiecień.
Gdzie w Tatrach znajdziemy najwięcej tych kwiatów?
Krokusy w Tatrach najczęściej kojarzą się nam z Doliną Chochołowską, jednak to nie jedyne miejsce, gdzie je znajdziemy. Pojawiają się na Polanie Kalatówki, dokąd łatwo dojdziemy z Kuźnic Drogą Brata Alberta o długości około 1,5 kilometra. Znajdziemy je także w mniej popularnych miejscach, takich jak Dolina Kościeliska, Wielka Polana Małołącka, Dolina Lejowa czy Rusinowa Polana. Wprawdzie w Dolinie Chochołowskiej krokusów jest najwięcej, ale szczególnie w weekendy pojawiają się tam takie tłumy turystów, że warto rozważyć inne miejsca, aby w spokoju nacieszyć się pięknem tych niezwykłych kwiatów.
Wyjazd do hotelu w Tatrach na poszukiwanie wiosny
Jeśli planujemy wiosenną wycieczkę w góry, to warto wybrać się do hotelu w Tatrach, aby obejrzeć kwitnące krokusy, które zwiastują nadejście tej pory roku. Aby jednak uniknąć tłumów turystów, najlepiej wybrać się na oglądanie tych kwiatów wczesnym rankiem w środku tygodnia, a jeśli będziemy w Tatrach w weekend, to odwiedźmy mniej znane miejsce, w którym występują krokusy. Dobre też wiedzieć, że konkretny termin kwitnienia tych kwiatów jest trochę inny każdego roku i zależy od tego, jak bardzo surowa i długa była zima. Aby przyjechać na szczyt kwitnienia, warto szukać aktualnych informacji na internetowych grupach górskich.